Niby połowa listopada a beton się leje
No to szybko i na temat. Długo nas nie było bo i przestuj był na budowie. Ale to już za nami. Teraz praca wre. I uwaga, uwaga nasz cały parter ma już sufit. Co oznacza że strop nad częścią mieszkalną został wylany i na głowę w salonie już nam kapać nie będzie. Ze stropem został wylany również balkon nad wejściem głównym i nad wypustka. Jedyny minus to taki, że zrezygnowaliśmy z dwóch kolumn, które miały być pod balkonem od wejścia glownego. Czemu? No tego do końca właśnie nie wiem, bądź nie rozumiem. Firma mówiła o mostkach termicznych i o konieczności ocieplenia kolumn. Tak nam na opowiadali bajek, że się poddalismy. Ale ... mój mąż zostawił mi światełko w tunelu i mówi że jak coś to do dorobimy sobie sami kiedyś... kto wie....
Dzisiaj na pięterko wrzucilismy bloczki i od poniedziałku będą ściany na piętrze rosły w górę. Wiezba zamówiona czeka tylko na tel żeby ją przetransportować wiec zostało tylko uskuteczniać modły o pogodę☺